Lwie Historie

                                                                     O tym jak Skaza stał się zły
Ta opowieść jest na zamówienie Marty i zaczyna się od razu gdy Ahadi wybrał Mufasę na króla.

Taka biegł zapłakany przez równinę.Nie patrzył na nic.Zatrzymał się dopiero przy ogromnej czaszce słonia.
- Cmentarzysko słoni - szepnął.
- Hi,hi tak mały - powiedziała dorosła hiena.Taka obrócił się.
- Kim jesteś? - spytał.
- Nazywam się Jama,a ty to pewnie Taka następny król Lwiej ziemi.
- Nie.Mój brat będzie królem.
- Ach tak.I pewnie chcesz się na nim zemścić co? - zagadnęła hiena.
- Tak!To ja chcę być królem! - przytaknął Taka.
- Dobrze.Jeżeli obiecasz,że gdy dostaniesz tron to nas wpuścisz na Lwią ziemię byśmy mogli zajadać się zwierzętami do woli to dam ci swoją armię hien.
- Zgoda! - powiedział Taka.
- A więc dobrze - powiedziała tajemniczo hiena - Chodź.
Taka posłusznie poszedł za nią.W grocie hien było strasznie.Zwłaszcza,że pachniało zgnilizną.Ale Tace to nie przeszkadzało.Jama podeszła do hien i przedstawiła Takę.Powiedziała też warunki umowy.Hienom bardzo to odpowiadało i natychmiast zaakceptowały Takę.
- Dobrze.Jeżeli naprawdę chcesz do nas należeć musisz mieć jakiś zły przydomek.Hmmm...Tak!Skaza!I jakiś zły znak.O!Mam! - powiedziała hiena i walnęła Skazę w oko pozostawiając mu różową bliznę.
- Tak cię rozpoznamy -  powiedziała - Czuj się jak u siebie w domu.
Skaza tak się właśnie czuł.Zaprzyjaźnił się z trzema hienami.Banzai,Shenzi i Ed - bo tak się te hieny nazywały - stały się bliskimi przyjaciółmi Skazy.Gdy Skaza po raz pierwszy wrócił do domu z blizną i rodzice spytali się go co się stało odparł,że bliznę zrobił mu bawół.Mufasa jednak nie uwierzył bratu.Blizna nie wyglądała jakby została zrobiona przez bawoła tylko przez hienę.Mufasa postanowił śledzić brata.Gdy zobaczył,że koleguje się z hienami postanowił nie mówić tego rodzinie tylko przezywać właśnie swego brata Skazą.Tak jak przezywały go hieny.Gdy Skaza dowiedział się,że brat odkrył jego tajemnicę i na dodatek mówi do niego Skaza bardzo się wściekł i przez co zaczął jeszcze bardziej nie na widzieć Mufasy.Wkrótcę przezwisko Skazy tak się rozpowszechniło,że nikt go już nie nazywał inaczej.Na dodatek Mufasa odebrał mu Sarabi,a Sarafina przez głupie plotki Mufasy również zerwała ze Skazą.Serce Skazy przepełniła gorycz i nienawiść do starszego brata.W taki oto sposób Skaza stał się zły.

                                                                       Dzieciństwo Mohatu
Ta opowieść jest na zamówienie Mfalme i opowiada o dzieciństwie ojca Ahadiego - Mohatu.

Mohatu wybiegł z groty.Książę był bardzo podekscytowany ponieważ dzisiaj ojciec miał mu pokazać królestwo.Król Dahabu i jego syn wspięli się na czubek Lwiej skały.Król usiadł co też uczynił jego syn.Lew spojrzał na swoje królestwo i wschodzące słońce.
- Spójrz Mohatu.Ta ziemia którą opromienia słońce to nasze królestwo.Lwia ziemia.Władza jest czymś podobnym do pracy słońca.Kiedyś  moja władza zajdzie,a wzejdzie dla ciebie jako nowego króla.
- Wow.A to ciemne miejsce? - spytał się książę.
- Tam nie jest bezpiecznie.Nie chodź tam - powiedział surowo Dahabu.
- Ale jak nazywają się te miejsca?
- Dowiesz się w swoim czasie synu.
- Dobrze - powiedział Mohatu niechętnie.Później książę zszedł z ojcem na równinę.Dahabu cały czas pouczał syna.
Mówił o tym,że trzeba szanować każdą istotę od mrówki aż po antylopę.Mohatu za bardzo nie wiedział o co w tym wszystkim chodzi ale na szczęście ojciec mu wytłumaczył,że gdy lwy umierają nad ich ciałami wyrasta trawa którą jedzą antylopy i to jest właśnie wielki krąg życia.Lwiątko słuchało i cały czas myślało o tym co mówił jego tata.Starało się rozumieć każde słowo chociaż z trudem mu to przychodziło.Po lekcji książę pobiegł do swoich kolegów i koleżanek.Lily,Zauditu i Mehet przywitali go z ochotą.Bardzo go lubili.Zwłaszcza Zauditu.Darzyła go uczuciem.Lwiątko to odzajemniało jednak obojga o tym nie wiedzieli.Mohatu był przekonany,że Zauditu go nie kocha,a Zauditu była przekonana,że Mohatu nie kocha jej.Po skończonej zabawie lwiątka poszły się umyć.
- Mamo! - krzyczał książę i próbował się wyrwać.Nie lubił mycia.
- Nie rób tragedii Mohi - powiedziała spokojnie Mahiri i niezwarzając na protesty syna myła go dalej.Pod wieczór książę oglądał ze swoim tatą gwiazdy.Mohi był zafascynowany tym przepięknym widokiem.Gdy nagle przeleciała spadająca gwiazda Dahabu powiedział do syna:
- Powiedz życzenie.
Mohi zamknął oczy,pomyślał,a potem je otworzył.
- Chcę być zawsze z tobą - powiedział.
- I będziesz.Ale nie zawsze tu.Gdy umrę dołączę do gwiazd i sam stanę się jedną z nich.Bo tak naprawdę te gwiazdy to dawni królowie którzy spoglądają na nas i nad nami czuwają.Każdy ma swojego jedynego anioła stróża ale i tak mimo wszystko każdy będzie nad tobą czuwać,a ja razem z nimi.
Mohatu nigdy nie zapomniał słów ojca.Gdy Dahabu zmarł Mohatu wstąpił na tron.Zdobył się na odwagę i wyznał Zauditu co do niej czuje.Później ożenił się z nią i parze królewskiej urodził się syn przyszły następca tronu Ahadi.

Opowieść o Kolourze
Ta notka jest na prośbę gabi lubi pingwinki i będzie dotyczyć Koloura.Lwa o którym pisała blog.Zresztą bardzo fajny.

Kolour wybiegł z groty.Kolorix i Kika poszli za nim.Młode lwiątko biegało radośnie po polance,a rodzice patrzyli na swoje dziecko i uśmiechali się radośnie.Przypominało się im jak to oni byli mali i ciekawi świata.
- Dokąd tak pędzisz synku? - spytał się Kolorix syna.
- Na spotkanie z Wiki - odpowiedział Kolour i już go nie było.Rodzice tylko uśmiechnęli się pod nosem.Ach ta miłość.Wszystkim potrafi zakręcić w głowie.Kolour biegł sobie przez małą równinkę aż w końcu zobaczył Wiki.Siedziała na kamieniu.Lwiątko podkradło się do niej od tyłu i hyc!Skoczyło na Wiki i powaliło ją na ziemię.
- Haha!Kolour! - zawołała Wiki i natychmiast wstała.Lwiątka wkrótce zaczęły się z sobą szarpać dla zabawy.Gdy im się to znudziło popływali sobie trochę w jeziorku,a potem z niego wyszli.Słońce powoli znikało już za horyzontem.Oba lwiątka spojrzały na tafle wody gdzie zobaczyły swoje odbicia.Zbliżyły do siebie głowy i cały czas patrzyły na lekko falującą taflę wody.
Potem obojga poszli do domu.Wiki do swojego,a Kolour do swojego.Nie ukrywał.Zakochał się w Wiki.

O tym jak Skaza spotkał Zirę
Ta opowieść jest na zamówienie Jannet Wolf która zażyczyła sobie opowieść o tym jak Skaza spotkał Zirę.A tak po za tym na przyszłość zamówienia proszę zamawiać na stronie Zamawianie,a nie na stronie Lwie historie.

Skaza siedział na skałce.Ani Shizasen,Mufasa,Srabi i Sarafina nie chciały się z nim bawić.Skaza więc leżał samotnie na skałce i nudził się jak mops.W końcu nie wytrzymał tego i poszedł na Cmentarzysko do hien.One jednak poszły na polowanie.Całkiem zezłoszczony Skaza poszedł więc do swojej groty.Przy grocie zobaczył trójkę lwiątek.Byli to Nuka,Serpen i Zira.Trojaczki.Skaza był zadowolony,że lwiątka wróciły już z odwiedzin od wujka.Skoczył na Zirę i krzyknął:
- Mam cię!
- Haha!Skaza! - lwiątka pobawiły się trochę,a potem zaczęły wspominać ten dzień kiedy Nuka,Serpen,Zira i ich rodzice Bojali i Hawa przyszli by zamieszkać na Lwiej ziemi i stać się członkiem stada.Tego dnia Skaza -  który był wtedy jeszcze Taką - bawił się w jeziorku.Łapał żaby.Nagle naskoczyła na niego brązowa lwiczka.
- Cześć jestem Serpen wprowadziliśmy się tutaj - przedstawiła się lwiczka.
- Ja jestem książę Taka - przedstawił się Taka.
- Miło mi chodź poznasz resztę mojego rodzeństwa.
- Dobra! - krzyknął Taka i pobiegł za Serpen.Gdy dotarli na Lwią skałę zastali tam beżowego lewka,beżową lwiczkę,szarą lwicę i złotego lwa z brązową grzywą.
- To moi rodzice Bojali i Hawa.To mój brat Nuka i moja siostra Zira.Nukuś,Zirka,mamo i tato to jest książę Taka - przedstawiła swoją rodzinę i Takę Serpen.
- Miło nam cię poznać - powiedział Bojali - A teraz idźcie się pobawić dodał.Lwiątka poszły na polankę by pobawić się w berka.Taka bardzo szybko złapał Zirę.
-Ale ty jesteś szybki Taka - pochwaliła go Zira.
- Dzięki - powiedział krótko Taka.Taka i Zira bardzo szybko się polubili i stali się parą najlepszych przyjaciół.

Historia Mheetu
Ta opowieść jest na zamówienie Jannet Wolf która zamówiła opowieść o Mheetu.

Pewnego dnia gdy padał deszcz Simba i Nala schowali się w jaskini przy Sarafinie.Gdy Nala poszła się przytulić do mamy zobaczyła małego białego lewka.
- Mamo?Co to za lwiątko? - zapytała się Nala Sarafiny.
- To twój młodszy brat Mheetu - powiedziała.
- Super! - ucieszyła się Nala.Od tego czasu gdy Mheetu podrósł bawiła się z nim codziennie.Tak samo Kula,Tojo,Chumvi,Malka i Tama.Simba nie polubił Mheetu.Był o niego zazdrosny.
Czuł się zapomniany gdy wszyscy patrzyli na Mheetu i się z nim bawili.Aż w końcu pewnego dnia Simba krzyknął do niego:
- Jesteś głupi i nik ciebie nie chce! - wtedy Mheetu się rozpłakał i pobiegł do Nali.Ta pokłóciła się z Simbą.Ten zrozumiał,że zrobił źle i przeprosił Mheetu.Nala przestała się na niego gniewać,a Simba i Mheetu polubili się.Gdy pewnego dnia Mheetu przechodził koło wąwozu zobaczył jak Skaza przyciąga do siebie wiszącego ledwie na skale Mufasę,a potem go puszcza.
 
Wszędzie było mnóstwo kurzu.Gdy Mheetu dobiegł przerażony do domu.Wtedy usłyszał,ze Skaza ogłasza tragiczną śmierć Mufasy i Simby.Nie wspomniał jednak,że to on maczał w tym palce.Po ceremonii zostania królem Mheetu pobiegł do Skazy.
- Dlaczego zabiłeś króla Mufasę i księcia Simbę? - spytał.Skaza spojrzał na niego przerażony.Uderzył go mocno,poszarpał,a potem porzucił na pustyni.Sarafina rozpaczała po śmierci syna,a Nala po stracie brata.Nala pobiegła na pustynię i przytuliła się do ciała brata.Zaczęła płakać.
Jednak gdy poszła Mheetu obudził się.Nie chciał wracać bo wiedział,że wtedy na pewno zostanie zabity.Uciekł na Rajską ziemię.Tam dorósł wyrosła mu piękna brązowa grzywa i tam też ożenił się z lwicą Aurelią i został ojcem lewka o imieniu Afua.
Mheetu i Aurelia
                                                                O dzieciństwie Tamy,Nali i Simby
Ta opowieść jest na zamówienie Marty która zamówiła opowieść o dzieciństwie Simby,Nali i Tamy.

Simba wstał wcześnie.Postanowił się przejść.Wybiegł z groty i zaczął szukać Nali.Wiedział,że już nie śpi.Szukał ją przez chwilę aż w końcu zobaczył ją ze swoją najlepszą przyjaciółką,miłością Toja - Tamą.Tama była złota i miała grzywkę.Konkurowała z Simbą o przyjaźń Nali.Nala to widziała i próbowała ich pogodzić jednak się to nie udawał.
- Cześć Nala! - zawołał Simba.
- Cześć Simba! - zawołała Nala.Wszyscy zaczęli czekać kiedy Tama i Simba przywitają się z sobą.Jednak ta chwila nie nadeszła.Nala wiedziała i czuła to,że awantura wisi w powietrzu.Zaproponowała więc zabawę w wyścigi.Tama i Simba przystali na tą propozycję.Gdy Simba miał już wygrać wyścig Tama popchnęła go do kałuży z błotem.
- Wygrałam!Wygrałam! - krzyczała Tama.
- Ej!To nie fair!Ja powinienem wygrać!Ty specjalnie mnie popchnęłaś! - krzyczał wściekły Simba do Tamy.
- Nieprawda!Oszuście! - krzyknęła Tama.Dla Simby to było za wiele.Po prostu się obraził i odszedł.Gdy Simba ochłonął poszedł na spacer.Wtedy zobaczył jak Tama opowiada Nali bzdury na jego temat.
- Nieprawda!Simba taki nie jest! - krzyczała Nala.Simba odetchnął z ulgą.Był zadowolony,że Nala ufała mu,a nie Tamie.Od tego dnia Nala trzymała się od Tamy na dystans.Gdy dorośli Tama ożeniła się z Tojem i mieli synka Toja Juniora i córkę Vitani którą porwała Zira.Simba za to został królem ożenił się z Nalą i mieli córki Fluffy i Kiarę oraz synów Kopę,Thanabiego i Kiona.

Czas Kiary - Król lew 4
Ta opowieść jest na zamówienie Patrycji która poprosiła bym napisała historię o Ashie,Leah i Kodzie.To jest jedna z wersji dzieci Kiary i Kovu.

Był słoneczny dzień.Kiara urodziła trójkę lwiątek.Pomarańczowa lwiczka została nazwana Asha.Była najstarsza z rodzeństwa.Druga lwiczka w kolejności dorosłości była złota.Została nazwana Leah.Rafiki powiedział,że ma paraliż tylnej lewej łapy i,że zaniknie gdy lwiczka będzie nastoletnia.Ostatni i najmłodszy z rodzeństwa by brązowy lwiak.Był mały ale zdrowy.Został nazwany Koda i zgodnie z tradycją został następcą tronu.


Wszystkie lwiaki były śliczne.Potem odbyła się ceremonia.Rafiki podniósł Kodę jako przyszłego króla natomiast Simba i Kovu wzięli Ashę i Leah w swoje pyski i podniosły je ale nie tak wysoko jak Rafiki podniósł Kodę. 
 Po skończonej prezentacji rodzina poszła na spacer.A potem...Dnie mijały i mijały.Asha wyrosła na przemądrzałą lwiczkę lubiącą się przechwalać.Kiedyś zaatakowała ją lwica ze Złej ziemi przez co straciła kawałek ucha co jej nie przeszkadzało.Cieszyła się,że przeżyła.Asha też zawsze marzyła o tronie i niebyła zadowolona,że to jej brat przejmie tron.Nie rozumiała tego.Sądziła,że skoro jest najstarsza to jej należy się tron.Za to Leah wyrosła na wspaniałą złotą lwicę.Była często mylona z chłopcem.Wreszcie jednak przestano się mylić gdy stała się nastolatką.Paraliż tylnej lewej łapy jak przewidział Rafiki wtedy zanikł i lwica mogła normalnie polować.Nie zależało jej na tronie.Sadziła,że ona się nie nadaje na królową.Koda mimo,że był najmniejszy z rodzeństwa był najzwinniejszy i najodważniejszy.Uwielbiał robić wygłupy i tak jak jego dziadek Simba nienawidził
mycia.Bardzo cieszył się,że będzie królem i uwielbiał słuchać opowiadań ojca.Był też bardzo dobry w polowaniu w przeciwieństwie do Ashy.Gdy lwy dorosły założyły własnie rodziny,a brązowemu lwu wyrosła grzywka do tyłu.Poślubił też białą lwicę Borę i razem doczekali się szczęśliwych dni i zdrowych potomków,a Koda był bardzo dobrym królem.

10 komentarzy:

  1. Fajne opowiadanie.
    Do Taki bardziej pasuje imię Skaza niż Taka, dobrze że się imię Tace zmieniło.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne opowiadanie. Dahabu dobrze uczył Mohatu.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadania :) Dzięki że o nim napisałaś (O Kolourze) :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrob o tym jak SKaza spotkal Zire

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za opowiadania bardzo mi się podobało . Jeszcze nikt dla mnie nic nie napisał . I Sorry nie wiedziałam gdzie mam zamówić . Będę pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  6. Każde z tych opowiadań jest świetne.
    A mam pytanie?
    - Czy można zamawiać więcej niż jedno opowiadanie?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak.I takie pytania też się zadaje w stronie z pytaniami do bohaterów.Tam można zadawać pytania też do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrób o narodzinach Leach Ashy i Kody oraz o ich młodym dziecinstwie

    OdpowiedzUsuń